Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PL |
|
Przygotowanie do zimowania |
|
juz czas pomyślec chyba o zimowaniu kaktusow aby w roku następnym piekni nma zakwitly. ja niedlugo pojade do domu, więc musze zrobic porządek. Podlewanie juz ograniczylem, teraz tylko poczekac jeszcze troche i do 11 stopni, mam z tym o tyle dobrze,ze jeden pokoj w domu jest niezamieszkaly i tak utrzymywan jest temteratura 10-12 stopni, zimujemy tak rosliny z tarasu o czym pisalem w innym poście. Będzie to tez świetne miejsce dla moich kaktusow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:47, 22 Paź 2006 |
|
|
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PL |
|
|
|
ps. jakie jest wasze zdanie lepiej jest zimowac w doniczkach czy jak to niektorzy robia w gazetach z golym korzeniem? Ja sądze ze tch których nie bedzie potrzeby w kolejnym roku przesadzac to lepiej zimowac w doniczkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 0:46, 14 Gru 2006 |
|
|
pawelip
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Białystok |
|
|
|
w doniczkach lepiej rośliny bez doniczek ciężko potem obudzić ze snu niektóre w ogóle nie dochodzą do siebie albo trwa to co najmniej jeden sezon zanim zacznie rosnąć normalnym tępem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 2:05, 21 Gru 2006 |
|
|
roksana
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódź, Bratoszewice |
|
|
|
ja zawsze zimuję kaktusy w doniczkach ładnie mi sie chowają a szczerze powiedziawczy nie chce mi sie wyjmować wszystkich kaktusów z doniczek a potem wkładać - to zajmuje dużo czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:56, 22 Gru 2006 |
|
|
pawelip
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Białystok |
|
|
|
w dodatku w moim przypadku nowy substrat trochę kosztuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:44, 23 Gru 2006 |
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PL |
|
|
|
oglądałem dizs moje kaktusy w pokoju gdzie zimuja, boedactwa stoją tak smutne. Martwi mnie ejdno u niektórych Gymnocalycium i Echinofossulocactus kolce trochę żółkną, nei wiem czy to zwykły objaw na zimoanie. Serce mi sie kroi ale musze wytrzymac aby ładnie zakwitły od wiosny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:57, 29 Gru 2006 |
|
|
pawelip
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Białystok |
|
|
|
musiałbyś pokazać zdjęcie tych koców ale możliwe że po prostu nowe ciernie trochę blakną a to normalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:15, 29 Gru 2006 |
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PL |
|
|
|
zrobiłem zdjęcia tym kaktusom, moze wyszły troche nieostre ale to co trzeba widać, głównie martwia mnei te pzrebarwienia na Echinofossulocactusie:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:46, 29 Gru 2006 |
|
|
roksana
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódź, Bratoszewice |
|
|
|
jej ale super kolce na Echinofossulocactusie (tym pierwszym)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:03, 29 Gru 2006 |
|
|
pawelip
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Białystok |
|
|
|
myślę że to nic strasznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:31, 29 Gru 2006 |
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PL |
|
|
|
roksano mi też echiniaki sie baaaaardzo podobają, nie tylko ze względu na śliczne kolce ale tez pofałdowane żebra.
w www jest link do strony o echiniakach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:01, 29 Gru 2006 |
|
|
roksana
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Łódź, Bratoszewice |
|
|
|
fajny, chciałabym takiego mieć w swojej kolekcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:35, 29 Gru 2006 |
|
|
KaRo
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Muszę się podzielić z Wami pewną rozterką .
Dopóki kaktusami zajmowałam się tak z doskoku,od święta, rosły mi nadzwyczaj dobrze.
Wspaniale się też przechowywały przez zimę.
W ubiegłym roku,za sprawą netu i możliwością chwalenia się kwitnącymi,a tego mi nie szczędziły jesienią-a
Pada mi grubosz,opuncja,aloes tygrysi i nie chcę myśleć co jeszcze może się zdarzyć do wiosny.
Jestem przerażona ,jak będzie wyglądać moja kolekcja w marcu,kwietniu.?
Zadaję sobie pytanie gdzie popełniłam błąd i nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:14, 06 Lut 2007 |
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: PL |
|
|
|
tak z reguly jest ze zawsze ta roślina ktora traktujemy z przymrużeniem oka odziwo rosnie najlepiej a keidy zaczynamy już o nią dbacwedlug regul i zasad uprawy dzieje sie z nia cos nie tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:21, 06 Lut 2007 |
|
|
pawelip
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Białystok |
|
|
|
to normalne niestety że w zimę coś pada czasami po prostu tak jest i nie da sie tego uniknąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:36, 06 Lut 2007 |
|
|
|