Autor |
Wiadomość |
kania
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krasnystaw |
|
Co mu dolega? |
|
Witam. To mój pierwszy post na tym forum Co prawda zarejestrowałam się, bo mam pytanie. Otóż na moim kaktusie (nie wiem co to za kaktus, może dorzucę fotki w "Identyfikacji", to mi ktoś pomoże?) ostatnio zauważyłam jakąś dziwną, białą wełenkę (?). Po bliższym przypatrzeniu się zauważyłam tam jakby białego robaczka (taki jakby w poziome paseczki- coś w tym stylu. Tylko że nie zauważyłam, żeby się ruszał, może to nie robaczek?). Gdy go przypadkowo rozgniotłam podczas moich obserwacji, wyciekło z niego coś zielonego. W dodatku wczoraj też znalazłam kolejnego. Co to jest? I jak temu zaradzić?
Niestety, nawet gdybym mogła to nie dodam zdjęć tego czegoś, bo wychodzą strasznie nieostre i nie da się nic na nich dopatrzeć- próbowałam coś zdziałać dziś, ale nic nie wyszło :/ Mam nadzieję, że opis wystarczy...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 10:09, 28 Kwi 2008 |
|
|
|
|
pawelip
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Białystok |
|
|
|
Nie trzeba zdjęć odrazu wiadomo co to - Wełnowce!! szkodniki które stopniowo wysysają twojego kaktusa. w sklepie trzeba kupić środek owadobójczy np. Karate albo Mospilan i podlewać tym kaktusy wszystkie, dodatkowo możesz posmarować kaktusa pędzelkiem w spirytusie tylko takim mocnym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:17, 28 Kwi 2008 |
|
|
kania
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krasnystaw |
|
|
|
Ok, dzięki za pomoc. Mam nadzieje ze mój kaktus zwycięży w walce z tym
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kania dnia Pią 19:13, 02 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 20:20, 28 Kwi 2008 |
|
|
kania
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krasnystaw |
|
|
|
Aha, zapomniałam:
1. Za ile mniej więcej dni (i czy w ogóle trzeba) powtórzyć podlanie tym środkiem ??
2. Czy do zwalczenia tych wełnowców nadają się też preparaty do pryskania czy konieczne są takie do podlewania roślin?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:13, 02 Maj 2008 |
|
|
pawelip
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Białystok |
|
|
|
1 po ok 2 tygodniach
2 można tym środkiem pryskać i podlewać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:28, 19 Maj 2008 |
|
|
Łucja
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
mam straszny problem.. moje kaktusy zaczęły chorować po pewnym czasie zaczęły siedzieć na nich takie białe robaki w białych kokonach, ale nie mogę ich wytępić... mam jednego kaktusa który jest pokryty puszkiem i dobrze się w nim kamuflują myślę ze to przez niego się zaraziły inne.... nie wiem co z nim zrobić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:13, 24 Wrz 2008 |
|
|
OKO
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: GLIWICE |
|
|
|
| | białe robaki w białych kokonach, ale nie mogę ich wytępić... |
To najprawdopodobniej WEŁNOWCE - jeżeli masz to tylko na jednym kaktusie to go przestaw z dala od innych. Spróbuj po prostu usunąć to ręcznie, np. jakimś wacikiem pod wodą i koniecznie zobacz jak wyglądają korzenie bo tam też często siedzą, opłucz. Ja tak robiłam ale niestety wracała plaga - pomógł oprysk jakimś preparatem na grzybobójczym do roślin kupionym w ogrodniczym (taka pianka) i pomogło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:03, 24 Wrz 2008 |
|
|
Łucja
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
ja go przesadzałam, płukałam i nawet pryskałam i nic...dwa mi zniszczyły a ten jest taki ze nie mogę się dostać do jego skórki ma kolce pokryte takim białymi włoskami i nie sposób się do nich dostać(do tych robaków)... odstawiłam go z dala od innych ale zauważyłam ze pojawiają się na kaktusach w innych pokojach tam gdzie chore kwiaty w ogóle nie były... Szkoda mi go bo jest naprawdę śliczny:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:21, 25 Wrz 2008 |
|
|
OKO
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: GLIWICE |
|
|
|
Ja wybierałem kiedyś patyczkiem do szaszłyków, tą ostrą stroną. Jeżeli plaga wróciła, płukanie nie pomagało i jest na innych to chyba pozostaje ci chemia, bo innej metody nie znam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 0:25, 26 Wrz 2008 |
|
|
Łucja
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
robiłam tak ale on się kruszy... i nie wyciągnę wszystkich... a jakiego środka chemicznego mam użyć żeby był skuteczny ale nie zniszczył mi kaktusa??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:44, 29 Wrz 2008 |
|
|
Xlavok
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
powiem tylko tyle ja wiem jak to jest bo tez to mialem (2 lata temu) - padlo mi wtedy okolo 10 kaktusow (juz nie pamientam, ale to cholernie ciezkie do wytepienia, a i zlosliwe stworzenia)...
Tutaj masz dokladny opis co z tym robic niestety ja dowiedzialem sie o tym juz jak bylo po wszystkim dlatego chce pomoc innym by oni nie stracili swoich okazow bo wiem jak to sie odczuwa...
Przeczytaj to...
Wełnowce (Pseudococus sp.)
czyli powszechnie znane mszyce wełniste.
Samice rozpoznać można po białej wydzielinie pokrywającej ciało, przez co przypominają kłębuszki wełny.
Są mało ruchliwe. Szkodliwość wełnowców polega na wysysaniu soków z roślin, co powoduje zahamowanie ich wzrostu i żółknięcie.
Owady te pojawiają się na kaktusach przede wszystkim zimą. w wysokiej temperaturze.
Żerują przeważnie na młodych częściach rośliny i w zagłębieniach między bocznymi pędami lub żebrami.
Po ich zgnieceniu pokazuje się czerwona ciecz. Dorosłe osobniki usuwamy, zbierając je, a wełnopodobną wydzielinę, w której składane są jaja,
smarujemy pędzelkiem zanurzonym w jakimkolwiek jadalnym oleju.W ten sposób odcinamy dostęp powietrza do jajeczek i pozbywamy się młodych szkodników.
Zaatakowany kaktus należy potem ostrożnie umyć słabym roztworem mydła lub płynu do naczyń. Najlepiej jedank zastosować jakis środek owadobójczy.
Z braku takich środków zastosować jeszcze inną metodę - usunąć "zwierzątka" twardym pędzelkiem umoczonym w denaturacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:33, 10 Lis 2008 |
|
|
|